ja na wydmy jezdze zimą
to jest dopiero przygoda - i napewno nie ma much
mieszkam w leborku i latem do łeby nie jeździmy - polecam okolice białogóry, lubiatowa i kopalina.
co do drogi do łeby to fakt - jest rozkopana ale za dwa lata bedzie cacy. wycieli jakieś 2000 drzew bo co roku ginie na tym odcinki kikanaście osób.
Potem w tej Rąbce mozna za 15 zl (od jednej osoby i tylko w jedna strone!!!!!! - zlodzieje)
Cena wygórowana ale żeby złodziej od razu na tego co tym zarabia... chyba przesadziłeś.
Przecież jest wolny rynek - nie zapłaciłeś i happy z buta, więc Ci nic nie ukradli. Idąc Twoim tokiem rozumowania, każdy kto coś sprzedaje to złodziej, bo każdy chce sprzedać z jak największym zyskiem. Sorry za OT ale mnie irytacja bierze jak czytam tego typu wynurzenia.
kowal 2002, Jarek a do fotek się usmiechałes? :diabelski_usmiech
Nie musiałem, bo to ja zazwyczaj trzymam aparat :diabelski_usmiech .
Co do Łeby to całkiem może być, i w tygodniu ( pn-pt ) ludzi jest ( było ) tak akurat ( da się przejść z wózkiem ). Natomiast sobota i niedziela to faktycznie MASAKRA jest tyle "przyjezdnych" z okolicy, że samochody stoją dosłownie na najmniejszym wolnym skrawku przestrzeni a wejście na plażę ok. godz. 10 to pomyłka, bo leży się pod samą wydmą ( jakieś 30-40 m od morza ) a dojście do wody to slalom gigant.
Ogólnie miejsce całkiem fajne ( bardziej mi pasowało niż np. Ustka ) szczególnie dla młodych, bezdzietnych, "singli" :twisted: ( jest z czego wybierać :wink: )...
a jak sie podobał dojazd z lęborka?
nie spadłeś z drogi?
w weekendy duzo osob z lęborka jeździ na plaze.
ja omjam łebe i jade do białogóry ale jak coś to polecam zawsze plaze na końcu łeby.
ul. nadmorską do końca
co do podziwiania widokow to fakt - jest na czym oko zawiesić
w końcu Polki sa najpiekniejsze co nie
a jak sie podobał dojazd z lęborka?
nie spadłeś z drogi?
...
Jechałem spokojnie w sznureczku 20 - 30 aut ( 50 - 60 km/h ) także tragedii nie było, ale trafiło się kilku baranów z "GD", którzy musieli być "szybciej" ( skok o kilka aut i potem wciskanie "na siłę" w ostatniej chwili ). Sam czasem się spieszę, ale robienie tego na takiej drodze ( szerokość ledwo na dwie osobówki a po obu stronach dwumetrowe wykopy ) to już totalny brak mózgu...
a za samo patrzenie można od żony "za darmo" dostać po głowie...
:diabelski_usmiech
Nie wiem jak jest teraz, ale jekieś 1-1,5km od zejscia na plażę "Agados" idąc w stronę wydm była plaża nudystów Jak byłem "kajtek" to z kuzynami chodziliśmy nawet codziennie na wydmy tylko po to, żeby popatrzeć na "towary"... Ale... z reguły były tam tylko mocno dojrzałe Niemki z biustem do pasa... :szeroki_usmiech
Potem w tej Rąbce mozna za 15 zl (od jednej osoby i tylko w jedna strone!!!!!! - zlodzieje)
Cena wygórowana ale żeby złodziej od razu na tego co tym zarabia... chyba przesadziłeś.
Przecież jest wolny rynek - nie zapłaciłeś i happy z buta, więc Ci nic nie ukradli. Idąc Twoim tokiem rozumowania, każdy kto coś sprzedaje to złodziej, bo każdy chce sprzedać z jak największym zyskiem. Sorry za OT ale mnie irytacja bierze jak czytam tego typu wynurzenia.
Mnie tez bierze irytacja jak z kolei takie wypowiedzi jak Twoja czytam. Bo sa chyba pisane bez zrozumienia istoty rzeczy w tym wypadku. Oto dlaczego:
jeszcze raz napisze = CENY ZA PRZEJAZD MELEXEM ZLODZIEJSKIE!
To nie jest teren prywatny - ale DOBRO NARODOWE - Slowinski Park Narodowy - cenny powinny byc dostepne dla kazdego. Ale hehe jak to w Ojczyznie Ludowej - te melexy to obsluguje prywatna firma ktora jakims cudem jest MONOPOLISTA w PANSTWOWYM PARKU - i dlatego dla frajerow (czyli nas...) dyktuje ceny z ksiezyca. Jesli tego nie rozumiesz kolego to szkoda.
Tam nie ma wolnego rynku - po prostu cena jest zdzierska - wychodza z zalozenia ze jak czlowiek na wakacjach to sobie nie bedzie odmawial. Ale co jesli kogos naprawde nie stac???
Jesli ja bym to robil, to w cenie biletu -wejscia do parku - byloby od razu wypozyczenie roweru ktorym moznaby sobie przejechac owa odleglosc do wydm.
Ale u nas niestety tak jest coraz czesciej, ze dobra kultury czy przyrody sa coraz mniej dostepne dla wszystkich, jesli nie masz pieniedzy - to spadaj. Zabawne jest np. ze za robienie zdjec w roznych muzeach trzeba doplacic (sic!) - np. calkiem sporo w Malborku. A w takim British Museum i bilet wstepu tanszy i zdjecia mozna robic do oporu bez zadnych oplat...a i zarobki maja kilka razy wyzsze.
A tutaj - Slowinski Park Narodowy + prywatna firma z melexami wybrana pewnie na zasadzie - firma wujka Tadka - i ceny z ksiezyca bo nie pozwalaja dzialac konkurencji.
Co zabawne za komuny mozna bylo o wiele blizej do wydm podjechac autem niz teraz... ale wtedy nie bylo owej firmy wujka Tadka z melexami hehe.
[ Dodano: Pon 12 Lip, 10 17:35 ]
Zamieszczone przez Agamek12
Zamieszczone przez marc!n
Agamek12, ta plaza jest nadal
a jakie towary pokazują... wdzieki? :diabelski_usmiech
Mnie tez bierze irytacja jak z kolei takie wypowiedzi jak Twoja czytam. Bo sa chyba pisane bez zrozumienia istoty rzeczy w tym wypadku. Oto dlaczego:
jeszcze raz napisze = CENY ZA PRZEJAZD MELEXEM ZLODZIEJSKIE!
To nie jest teren prywatny - ale DOBRO NARODOWE - Slowinski Park Narodowy - cenny powinny byc dostepne dla kazdego. Ale hehe jak to w Ojczyznie Ludowej - te melexy to obsluguje prywatna firma ktora jakims cudem jest MONOPOLISTA w PANSTWOWYM PARKU - i dlatego dla frajerow (czyli nas...) dyktuje ceny z ksiezyca. Jesli tego nie rozumiesz kolego to szkoda.
Tam nie ma wolnego rynku - po prostu cena jest zdzierska - wychodza z zalozenia ze jak czlowiek na wakacjach to sobie nie bedzie odmawial. Ale co jesli kogos naprawde nie stac???
Uparty będę bo najłatwiej rzucać w kogoś gównem bez dowodów, więc jeśli nie masz dowodów na domniemany przekręt "monopolistyczny" nie pisz bzdur.
Ogólny dostęp do dóbr kultury narodowej minął wraz z poprzednim ustrojem.
Za wizytę w Muzeum Narodowym też trzeba zapłacić...
Mnie w tym roku na wakacje nie stać więc siedzę w domu. Proste, jak Cię nie stać na wakacje - nie jedź
Koniec OT i tematu z mojej strony.
Mnie w tym roku na wakacje nie stać więc siedzę w domu. Proste, jak Cię nie stać na wakacje - nie jedź
Tu poprę Cię, a jak klientów nie będą mieli to ceny obniżą
Wysokie ceny przejazdów są tam "od zawsze". pamietam nawet, jak na początku lat 90-tych do Rąbki (raptem 1,5km) wożono Nyskami, Żukami, itp. i już wtedy koszt przejazdu to były dobre lody albo wejściówka do "Mozarta"...
ceny sa moze i spore - tylko ze tamtejsi ludzie zarabiaja tylko z sezonie letnim
zapraszam do łeby zimą - nie poznacie tego miejsca
tu oprócz sezonu naprawde niewiele sie dzieje
a jak zrobią autostrady to ja bede jezdził w druga strone bo lubie góry
bo teraz jak mam jechać 1 na południe to trzeba miś dużo samozaparcia
co do trasy Warszawa -> Północ, przez Płońsk, Drobin, Sierpc, Rypin, Brodnicę:
pierwsza rzecz, że mniej więcej między miejscowościami Strzygi i Gorczenica, zrobili jakieś poprzeczne przekopy przez jezdnię w ilości ~10 i szerokości ~2m, wczoraj widziałem, że są już pokryte czymś w rodzaju asfaltu, ale są to cały czas po prostu DZIURY na których można coś zostawić jeśli przez niewiedzę jedzie się tam zbyt szybko, co gorsza są one naprawde słabo zauważalne, trzeba tam bardzo uważać :?
a druga rzecz, to RUCH :shock:
jeszcze między Brodnicą a Sierpcem jak cię mogę, ale Sierpc - Płońsk to jest MASAKRA :shock:
śmiem twierdzić, że takich ilości samochodów nie widziałem tam NIGDY, 2 tygodnie temu to było jakieś apogeum, startowałem z Brodnicy w sobotę o 21 i od Sierpca to był po prostu regularny korek, po prostu sznur czerwonych świateł przede mną, samochody poruszające się z prędkością ~70km/h jeden za drugim, bez ŻADNYCH przerw, wczoraj startowałem o 1730 i było nieco lepiej, ale zważywszy godzinę i dzień to był horror, podróż potwornie męcząca :?
nie wiem czy wakacje i wszędzie to tak teraz wygląda, czy po prostu mnóstwo ludzi zaczęło jeździć przez Toruń\Bydgoszcz nad morze, nie wiem o co cho :?
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Pochwaliłeś się trasą, kilka osób ( w tym ja ) było bardzo zadowolonych, a że OCP ma dojścia wszędzie to się rozniosło i teraz masz :diabelski_usmiech .
zobaczymy po wakacjach, czy się ten tłum przewali czy nie...
[ Dodano: Nie 22 Sie, 10 21:54 ]
za to w Rypinie jest chwilowo mały niekłopotliwy objazd, widać, że robią wreszcie te potworne dziurska, które tam były
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Ja właśnie dzisiaj wróciłem z okolic sierpnia tak jak napisał szkoda takich ilości samochodów tam nie widziałem. Zeby z drogi na Rypin skręcić w 10 do płońska to taki był korek, że masakra. Jeżdze tam do rodziny odkąd pamięcią sięgam i tak to nie było.
Komentarz